Pomóżmy Damianowi godnie żyć!

Damian od urodzenia cierpi na czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce. Chłopiec w 2010 roku skończył 24 lata. Wymaga stałej pomocy we wszystkich sferach życia - nie chodzi, nie je samodzielnie, nie komunikuje się mową, nie kontroluje potrzeb fizjologicznych. Cierpi na epilepsję oraz dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Pomimo swoich ograniczeń, jest bardzo pogodny, przyjaźnie nastawiony do otoczenia. Każde wyjście z domu, kontakt z ludźmi, przyrodą - to dla niego wielka radość. Warunki mieszkaniowe (drugie piętro kamienicy) bardzo utrudniają jednak wychodzenie z chłopcem z domu - znoszenie wózka po schodach wymaga dużego wysiłku i zaangażowania dwóch osób. Opieka nad synem i zapewnienie mu godnego życia to nie tylko wysiłek fizyczny, ale niestety duże nakłady finansowe - większe, niż są w stanie udźwignąć jego rodzice. Damian jest podopiecznym Fundacji Avalon.

Jak można pomóc?

Trzeba wejść tu:

strona Damiana w Fundacji

piątek, 1 czerwca 2012

Dlaczego

Do poczytania:

http://dzielnyfranek.blogspot.com/2012/05/az-trudno-uwierzyc.html

3 komentarze:

jola_zola pisze...

właśnie wczoraj po przeczytaniu posta Kajki domyślałam że o to chodzi...
szkoda, myślałam już o kolejnej rzeczy na licytację... miał to być notes:(

Anonimowy pisze...

a nie mozna zamienic mieszkania? wybacz, ale sama jestem mama takiego dziecka i argument na temat pietra w kamienicy wogole do mnie nie przemawia

Sunsette pisze...

Anonimowy komentatorze, mieszkania niestety jak na razie nie można zamienić. Z kilku powodów. Fundacja Avalon uznała, że udokumentowanych "argumentów" jest dość, by objąć chłopca opieką.